Kuba zostaje przewodniczącym samorządu szkolnego, ale jednocześnie ma kilka zagrożeń. Tomek z kolei likwiduje zagrożenie przeprowadzki Magdy do jego studenckiego mieszkania. Ludwik wraca do domu z gipsem na nodze, każdy z domowników próbuje wykręcić się od pielęgnacji chorego z milionem próśb.