Max Baumbacher prowadzi talk show, w którym bez wahania łamie słowo dane gościom i zadaje im krępujące pytania. Gdy pewnego dnia budzi się i zamiast mówić swoim normalnym głosem, brzmi jak Ent z "Władcy pierścieni" lub inna mityczna istota, trudno powiedzieć, że jest tym zachwycony, choć jak wiadomo media kochają dziwaków i Max mógłby rozgrzać swoją karierę do czerwoności.